Włóczędzy - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski
С переводом

Włóczędzy - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

  • Альбом: Wojna Postu Z Karnawalem

  • Year of release: 2002
  • Language: Polish
  • Duration: 3:26

Below is the lyrics of the song Włóczędzy , artist - Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski with translation

Lyrics " Włóczędzy "

Original text with translation

Włóczędzy

Jacek Kaczmarski, Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski

Оригинальный текст

Wchodzimy z twarzami zdrowymi od mrozu,

Siadamy przy ogniu tańczącym z radości.

Ścieramy z nadgarstków odciski powrozów,

Wołamy o wino i chleb i tłustości,

Spod ścian patrzą na nas w milczeniu miejscowi

Napięci, na wszystko gotowi.

Wchłaniamy łapczywie wielkimi kęsami,

Łykamy alkohol aż warczy nam w grdykach,

Bekniemy czasami, pierdniemy czasami,

Aż z ław w ciepło wzbija się woń wędrownika

I płynie pod ściany miejscowych, jak ręka

Co mówi — przestańcie się lękać.

Co mówi — przestańcie się lękać.

x2

Śpiewamy piosenki o drodze i pracy,

O braku pieniędzy i braku miłości,

Podnoszą się ze snu miejscowi pijacy,

Słuchają oczami rozumnej przeszłości,

Ktoś wstanie, podejdzie, zapyta — kto my?

— My dzieci wolności, bezdomne my psy.

Przysiada się stawiać i pytać nieśmiało

Gdzie dobrze, gdzie lepiej, a gdzie pieniądz rośnie?

I plączą się cienie pod niską powałą

I coraz jest ciaśniej i duszniei i głośniej,

Bo oto włóczędzy z przeszłością swą mroczną

Dla ludu się stają wyrocznią.

Dla ludu się stają wyrocznią.

x2

Mówimy o wojnach w dalekich krainach,

Zmyślamy, bogactwa zdobyte, stracone,

Słuchają, jak mszy, dolewają nam wina,

I dziewki przysiada się też, ośmielone,

Do ognia dorzuci przebiegły gospodarz:

Noc długa korzyści mu doda.

Rozgrzani, snujemy niezwykłą opowieść

Zazdroszcząc im tego, że tacy ciekawi,

Choć mają, co każdy tak chciałby mieć człowiek,

A za — byle co — już gotowi zastawić

By włóczyć się, szukać i błądzić, jak my

I żyć bez pór roku, bez nocy i dni.

I żyć bez pór roku, bez nocy i dni.

x2

Pijemy i każdy już ma coś na oku —

Ten nocleg w piekarni, ten pannę piersiastą;

Świt znajdzie nas znowu za miastem na stoku.

Gdzie nikt tak naprawdę nic nie ma na własność,

A im pozostanie piosenka i sny:

«My dzieci wolności, bezdomne my psy»…

Перевод песни

We enter with our faces healthy from frost,

We sit by the fire dancing with joy.

We rub the prints of the ropes from our wrists,

We cry out for wine and bread and fat,

The locals watch us silently from under the walls

Tense, ready for anything.

We absorb greedily with big bites,

We swallow alcohol until it growls in our pears,

We belch sometimes, we fart sometimes

The scent of the wanderer rises from the benches into the warmth

And it flows to the walls of the locals like a hand

What he says - stop being afraid.

What he says - stop being afraid.

x2

We sing songs about the road and work,

About no money and no love

Local drunks arise from sleep,

They listen with the eyes of a rational past,

Someone will get up, come up and ask - who are we?

- We children of freedom, we are homeless dogs.

He sits down to stand and ask timidly

Where is good, where is better, and where does money grow?

And shadows tangled beneath the low ceiling

And it's getting tighter and stiffer and louder

For here are vagrants with a dark past

They become an oracle for the people.

They become an oracle for the people.

x2

We are talking about wars in distant lands,

We think, riches gained, lost,

They listen to masses, pour us wine,

And the girls are also seated, emboldened,

The cunning host will add to the fire:

A long night will add to its benefits.

Hot, we tell an amazing story

Envying them for being so curious,

Although they have what everyone would like to have,

And for - anything - ready to pledge

To roam and seek and wander like we do

And live without seasons, without days and nights.

And live without seasons, without days and nights.

x2

We drink and everyone already has an eye for something -

That night in a bakery, this one breastfed;

Dawn will find us again outside the city on the slope.

Where no one really owns anything

And they will be left with a song and dreams:

"We children of freedom, we are homeless dogs" ...

2+ million lyrics

Songs in different languages

Translations

High-quality translations into all languages

Quick search

Find the texts you need in seconds