Zdrowe Zmysly - Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz
С переводом

Zdrowe Zmysly - Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz

Год
2005
Язык
`Polish`
Длительность
319400

Below is the lyrics of the song Zdrowe Zmysly , artist - Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz with translation

Lyrics " Zdrowe Zmysly "

Original text with translation

Zdrowe Zmysly

Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz

Оригинальный текст

Już od małego, uczyli posłuszeństwa bezwzględnego

Każdego z nas, ale nic z tego

Ja nie uległem i nie ulegnę nigdy

Nadejdzie kiedyś taki czas, że odpowiedzą nam za krzywdy

I mówienie kłamstw którymi nas karmili i dalej karmią

A pozostaną Ci, którzy ogarnął kto im ciemnotę wciska

Bo kłamstwo brudne jest, a prawda czysta

Twój los jest w Twoich rękach, nie pozwól nim manipulować

Przy tych fałszywych słowach które nas otaczają

Tak łatwo jest zwariować tym co charakter słaby mają

Ich boże w szczególności prowadź, bo zmysły podkradają

Dając tym którzy są na górze większą kontrole nad tymi co na dole

Ja na to nie pozwolę role na pewno jeszcze się odwrócą

Jesteśmy ponad nimi

Bo nam pisane jest że ostatni będą pierwszymi

Juras WSP i MOR WA

Dobra rymów forma

Dla mnie norma

Że odbija korba

Bo żyjąc w wielkiej aglomeracji

W momentach frustracji robisz wiele zwariowanych akcji

Co na to poradzisz że musisz odreagować

Chodzi o to by zachować zmysły nie zwariować

Przez czarną serię nie wpadać w histerię

Chodź dla wielu życie jest bezwzględne jak bulterier

Sprawa oczywista tu chodzi o dystans

Do stresujących rzeczy

Zamiast się dołować zajmij się tym co leczy

Dla mnie lekiem są ćwiczenia fizyczne

Konstrukcje liryczne i dziewczyny śliczne

Wszystko to poprawia moje samopoczucie psychiczne

Ciśnienie krążenie i myśli logiczne

Pozytywnych życia aspektów jest długa lista

Wszystko leży w waszych oryginalnych pomysłach

Przez piękną Polskę płynie stres jak Wisła

Życzę wszystkim by zostali przy zdrowych zmysłach

Niech każdy zmysł pełni swoją role

Za to umysł sprawuje nad nimi kontrole

Nie pozwól by zawładnęła Tobą siła nieczysta

Podstawa to zostać przy zdrowych zmysłach

Niech każdy zmysł pełni swoją role

Za to umysł sprawuje nad nimi kontrole

Nie pozwól by zawładnęła Tobą siła nieczysta

Podstawa to zostać przy zdrowych zmysłach

Cień a wraz z nim nowe oblicza strachu

Seria zamachów, masowe eksodusy przesiedlenia

Nowe doktryny ostrzeżenia bez znaczenia, jak w zmowie milczenia

Totalny przewał będzie dalej knuty

W taki sposób by wywołać u niewinnych sumienia wyrzuty

Wielu chciało już naprawić ten świat zepsuty, do szpiku kości

Mimo bez silności, wciąż nowe obrazy przyprawiają mnie o mdłości

To współczesna walka o ogień którego pod dostatkiem

XXI wiek cywilizacja chyli się przed upadkiem

Teraz 2002 chwila ta WSP MOR WA

Ursynów śródmieście płd. kto tak samo myśli ten to wie

System chce produkować nowych niewolników

Chyba sam wiesz gdzie jest Twoje miejsce w tym pierdolniku

W kraju gdzie, kurwe się o nic plują

Związki zawodowe protestują

Im szybciej to ogarniesz w ich sidła nie wpadniesz

Swoją szanse chwyć pamiętasz?

Ja chcę tylko godnie żyć w tym państwie

Z bezprawia znanym, dla nich zawsze będę potencjalnym podejrzanym

Nie zawsze sytuacja jak wyjęta z marzeń

Kolejny dzień, kolejna dawka narażeni

Trzeba zniwelować liczbę możliwych obrażeń

Po takim dniu dobre słowo leczy mnie jak żeń-szeń

Niech inni skaczą do marchewki

Ja tam wolę cień i z perspektywy czasu i spojrzenia

Spokojnie obserwować lecące wydarzenia

Jak pierdolony system szarych ludzi zmienia

Ulica tu jak w szarości galerii

W społeczeństwie cały czas mało galanterii

Dużo więcej dewiacji i pruderii

Stosunki międzyludzkie

Temperatura równa oranżerii

Bogaci, biedni, establishment

I druga część ludzkiej menażerii

Bo każdemu przecież w końcu na dekiel siądzie

Jak chcesz to postępuj według norm

Daj się zakręcić jak zwykły chłop w sądzie

Nakazom, rozkazom jak anakondzie omotać się daj

Każdy ustawiony jak w zegarku

To jest ich idea liczny kraj

Szara ciżba ludzka idealna do rządzenia

Co chcą likwidować tu wszelakie odchylenia

Jak przez mgłę promień słońca, trzeźwy punkt widzenia

Powiem po prostu po chwili namysłu

Nie ma mowy, nie odstąpię od zdrowych zmysłów

To niedopuszczalne, choć zagrywki tego świata

Potrafią być absurdalne, wykonalne przez tych

Co się tego dopuścili, ci to się przekabacili

Wkręcili w tą spiralę, mądrale słono za to przepłacą

Nie wiedzą co tracą tak czyniąc

Nimi zawładnął pieniądz oraz inne rządze

Nie wszystko jest dla ludzi tak sądzę

Na pewno nie podpuchy jak zaraźliwe buchy

Szykanujące umysły i organizmy

Siejące w nich spustoszenie

Ludzie sami dla siebie stanowią największe zagrożenie

Ciągłe nasilenie konfliktu na tle religijnym

Bo ktoś nie dopuszcza myśli, że drugi może być inny

Kto jest temu winny?

to jest punkt nagminny

I jeszcze coś, wiesz co sobie cenię?

Że zamieszkuję planetę Ziemię

Tylko, że człowiek sieje na niej coraz większe spustoszenie

Ciekawe co powie na to przyszłe pokolenie

Mają zgotowane już niezłe powitanie

Na wejściu przewlekłe choroby tej cywilizacji

Bez trudu prowadzące do demoralizacji

Młodych umysłów, nie odstępujcie od zdrowych zmysłów

Nie pozwólcie stać się ofiarą czyichś wymysłów

Niech każdy zmysł pełni swoją role

Za to umysł sprawuje nad nimi kontrole

Nie pozwól by zawładnęła Tobą siła nieczysta

Podstawa to zostać przy zdrowych zmysłach

Niech każdy zmysł pełni swoją role

Za to umysł sprawuje nad nimi kontrole

Nie pozwól by zawładnęła Tobą siła nieczysta

Podstawa to zostać przy zdrowych zmysłach

Перевод песни

From an early age, they taught absolute obedience

Each of us, but none of that

I have not succumbed and I will never succumb

There will come a time when they will answer us for the wrongs

And telling lies with which they fed us and continue to feed us

And there will remain those who have embraced whoever puts darkness on them

Because a lie is dirty, and the truth is pure

Your fate is in your hands, don't let it be manipulated

With these false words that surround us

It is so easy to go crazy with those who are weak in nature

Guide their gods in particular, because the senses steal

Giving those at the top more control over those at the bottom

I will not allow it, the roles will certainly be reversed

We are above them

Because we are written that the last will be the first

Juras WSP and MOR WA

Good rhyming form

The norm for me

That the crank bounces

Because living in a large agglomeration

In moments of frustration, you do a lot of crazy actions

What can you do about it that you have to react

It's about keeping your senses and not going crazy

Don't get hysterical because of the black series

Come on, for many, life is as ruthless as a bull terrier

The obvious thing here is the distance

For stressful things

Instead of getting down, take care of what heals

Exercise is medicine for me

Lyrical constructions and beautiful girls

All this improves my mental well-being

Blood pressure and logical thoughts

The positive aspects of life are a long list

Everything lies in your original ideas

Stress flows through beautiful Poland like the Vistula River

I wish everyone to stay sane

Let each sense do its part

However, the mind controls them

Don't let the unclean force take over you

The basis is to stay sane

Let each sense do its part

However, the mind controls them

Don't let the unclean force take over you

The basis is to stay sane

A shadow and with it new faces of fear

A series of assassinations, mass displacement exoduses

New doctrines of warning without meaning, as in a conspiracy of silence

The total breakthrough will continue to be knout

In such a way as to make innocent consciences remorseful

Many have already wanted to fix this broken world to the core

Despite my lack of strength, new images still make me sick

This is a modern fight for fire, which is plentiful

21st century civilization is about to collapse

Now 2002 this moment WSP MOR WA

Ursynów Śródmieście South, who thinks the same, knows that

The system wants to produce new slaves

I think you know where your place is in this motherfucker

In a country where whores spit about nothing

Trade unions protest

The sooner you embrace it, you won't fall into their trap

Grab your chance remember?

I just want to live with dignity in this country

With lawlessness known, for them I will always be a potential suspect

Not always a dreamlike situation

Another day, another dose of exposure

You need to minimize the amount of possible damage

After such a day, a kind word heals me like ginseng

Let others jump to the carrot

I prefer the shadow there, and from the perspective of time and perspective

Calmly observe the flying events

How the fucking system of gray people changes

The street here as in the greyness of a gallery

There is still little gallantry in society

Much more deviation and prudishness

interpersonal relations

Temperature equal to the conservatory

Rich, poor, establishment

And the second part of the human menagerie

Because everybody will eventually fall on the lid

If you want, act according to the standards

Let yourself spin like an ordinary peasant in court

Let orders, commands, like an anaconda, be wrapped up

Each set like clockwork

This is their idea of ​​a large country

Gray human throng ideal for ruling

What they want to eliminate here are any deviations

Like a ray of sunshine through the mist, a sober point of view

I'll just say after a moment's thought

No way, I won't give up my sanity

This is unacceptable, although the licks of this world

They can be absurd, doable by these

What they did, they converted

They got into this spiral, the smart guys will pay dearly for it

They don't know what they're losing by doing so

They were taken over by money and other governments

Not everything is for people I guess

Certainly not puffs like contagious puffs

Harassing minds and organisms

The havoc wreaking in them

People are the greatest threat to themselves

Constant intensification of the religious conflict

Because someone does not allow the thought that the other may be different

Who is to blame?

this is a common point

And something else, you know what I appreciate?

That I inhabit planet Earth

Only that man wreaks more and more havoc on it

I wonder what the future generation will say about this

They've already prepared a nice welcome

At the entrance, chronic diseases of this civilization

Easily leading to demoralization

Young minds, do not deviate from your healthy senses

Don't let yourself become a victim of someone else's inventions

Let each sense do its part

However, the mind controls them

Don't let the unclean force take over you

The basis is to stay sane

Let each sense do its part

However, the mind controls them

Don't let the unclean force take over you

The basis is to stay sane

2+ million lyrics

Songs in different languages

Translations

High-quality translations into all languages

Quick search

Find the texts you need in seconds