Odkąd jesteś - Marek Grechuta

Odkąd tylko jesteś ze mną

Noszę w sobie radosne odkrycie

Przyszła do mnie zupełnie inna

Nowa pora mojego życia

Najspokojniej, najpiękniej na świecie

Płynę rzeką mych marzeń przy tobie

Przez jesienie, lata i wiosny

I przez zimę, zawiane drogi

Mijam wyspy i lądy nadziei

Wszystko wkoło zaś jak by mówiło

Że niedługo już może za chwilę

Dosięgniemy to co się śniło

Ty przynosisz mi myśli płomienne

Patrzą na mnie uważnie twe oczy

Każdą chwilę mi w porę przepowiesz

Żadna chwila mnie żle nie zaskoczy

Jesteś latem w zimowe ochłody

Jesteś wiosną w jesienne półmroki

Pierwszym słońca po deszczu promieniem

Pierwszym nieba po burzy obłokiem

I zostaniesz tak w tej podróży

Mego świata najmilszą ozdobą

Na te cztery pory niepewne

Piąta porą na każdy rok z tobą

As long as you are with me

I have a joyful discovery within me

She came to me completely different

A new time in my life

The most peaceful, most beautiful in the world

I flow the river of my dreams with you

Through the fall, summer and spring

And through the winter, winding roads

I pass islands and lands of hope

Everything around as it would say

That soon, maybe in a moment

We will achieve what you dreamed

You bring me fiery thoughts

Your eyes are looking at me intently

You will tell me every moment in time

No moment will surprise me badly

You are in the winter cool in summer

You are spring into autumn twilight

The first sun ray after rain

The first sky after the storm was a cloud

And you will stay that way on this journey

My world is the nicest decoration

For these four uncertain times

The fifth season for each year with you