Zmiana - Szwed SWD, Hemp Gru

Wszystko jest ruchomym spektrum, wszędzie zachodzi zmiana

Zmiana jest istotą sensu, nie zawsze jest dobra zmiana

Dzisiaj nowa informacja, to jutro już jest stara

Ziemskie przyspieszenie działa i w piach zamienia się skała

Z kokonu wyrasta motyl, zanim noc zamieni się w dzień

Widzisz wczoraj rosła tu trawa, dzisiaj leży biały śnieg

Lodowiec zaraz się roztopi i zatonie jakiś brzeg

Niech nie zmienia się tylko twój uśmiech, zanim wypuścisz ostatni wdech

Nie chcę się ścigać, nie

Niech być pierwszy, jedyny, ostatni

Końca nie widać (nie), nie potrafią wyrwać się z matni

Czasem zmiana boli bo to życie nie bajka

Razem wiadro soli, złoto najczystsze ziom trzymaj majka

Chcesz czy nie, zmiana nadchodzi, doświadczasz na własnej skórze

Po młodych przychodzą młodzi, pragną więcej mocniej dłużej

Świat masz na dłoni — bierz to — świat leży u twych stóp

Czas goni jak szalony od kołyski aż po grób

A kiedy życie bombarduje, nie chowaj się tylko coś zmień

Czasami zmiany potrzebujesz, by nie sfiksował do końca ci łeb

A kiedy życie bombarduje, nie chowaj się tylko coś zmień

Czasami zmiany potrzebujesz, by nie sfiksował do końca ci łeb

To jak orgiami, zachodzą zmiany, kartki czyste tusz tu barwi

Podnoszę poprzeczkę, wciąż się wzbijamy

To jak alpiniści wysoko na grani

To co popsułeś nie zawsze naprawi, staraj się ziomuś to może wypali

Iskra co zmienia się w ogień na fali, nie jest w stanie nic jej zgasić

Człowiek dojrzewa jak owoc, rozkwita tu jak kwiat

I tak samo tu kończą, gdy przychodzi na nich czas

Kameleon zmienia barwy, ludzie tutaj twarze raczej

Jak się zmieniasz to na lepsze, nie może być inaczej

Nie akceptujesz wszelakich nowości, zostajesz w tyle

Znów oczekujesz że ktoś to zrozumie, wszystkie te chwile

Ty byłeś nie pewny, rozwijaj wiatr, a woda zmyje

Ruch niepodległy, wciąż nie podzielny, czuję że żyjesz

Jesteś w rodzinie, znalazłeś skarb, pielęgnuj, szanuj

Wszystko przeminie, domek z kart runie, zaufaj Panu

Nad emocjami swoimi panuj, trzymaj się planu

Pieprzyć tą papkę, nie daj się wodzić za nos prawdą z ekranu

Z brzydkiego kaczątka łabędź, wyrasta z ucznia profesor

Procesor zmienił bieg technologii, a wodę w wino sam Jezus

Zmiana oczyszcza klimat, zachowując równowagę

Uwagę skupiam na przekaz, kiedy do ludzi na rapie jadę

Słowa zamienić w czyny, ruchy zamieniać w obrazy

Wiraży mnóstwo, zmienia się widok i spełnia się to co wymarzysz

Dobre wino dojrzewa, a suche gałęzie się łamią

Stryjek zamienił siekierkę na kijek, a głupcy na rozum czekają

A kiedy życie bombarduje, nie chowaj się tylko coś zmień

Czasami zmiany potrzebujesz, by nie sfiksował do końca ci łeb

A kiedy życie bombarduje, nie chowaj się tylko coś zmień

Czasami zmiany potrzebujesz, by nie sfiksował do końca ci łeb

Everything is a moving spectrum, there is change everywhere

Change is the essence of sense, change is not always good

Today there is new information, tomorrow it is old

Earthly acceleration works and the sand turns into rock

A butterfly grows out of the cocoon before night turns into day

You see yesterday there was grass growing here, today there is white snow

The glacier is about to melt and some shore will sink

Don't just let your smile change before you take your last breath out

I don't want to race, no

Let him be first, only, last

The end cannot be seen (no), they cannot break out of the trap

Sometimes change hurts because life is not a fairy tale

A bucket of salt together, the purest gold, dude, hold the majka

Whether you like it or not, change is coming, you experience it for yourself

Young people come after the young, they want more, stronger, longer

The world is in your hand - take it - the world is at your feet

Time runs like crazy from the cradle to the grave

And when life is bombing, don't hide, just change something

Sometimes you need a change so that it doesn't fix your head completely

And when life is bombing, don't hide, just change something

Sometimes you need a change so that it doesn't fix your head completely

It's like orgies, changes take place, blank pages are dyed with ink

I'm raising the bar, we're still taking off

It's like mountaineers high on the ridge

What you broke can not always be fixed, try to mate, it can burn out

A spark that turns into fire on a wave cannot extinguish it

Man matures like a fruit, it blossoms here like a flower

And so they end up here when the time comes for them

The chameleon changes colors, people here rather face

When you change it for the better, it cannot be otherwise

You do not accept any news, you are left behind

You expect someone to get it again, all those moments

You were unsure, develop the wind and the water will wash away

Independent movement, still undivided, I feel you are alive

You are in the family, you have found a treasure, cherish it, respect it

Everything will pass, the house of cards will collapse, trust the Lord

Control your emotions, stick to the plan

Fuck that mush, don't get carried away by the truth from the screen

From the ugly duckling, a swan grows out of the student's professor

The processor turned the course of technology, and Jesus himself turned water into wine

Change cleans the climate while maintaining balance

I focus on the message when I go rap to people

Convert words into deeds, and movements into pictures

A lot is spinning, the view changes and what you dream comes true

Good wine matures and dry branches break

Uncle has changed the ax for a stick, and fools are waiting for reason

And when life is bombing, don't hide, just change something

Sometimes you need a change so that it doesn't fix your head completely

And when life is bombing, don't hide, just change something

Sometimes you need a change so that it doesn't fix your head completely