Wyskocz do tego - Sobota

Ej ty, nie podoba ci się treść mych tekstów

Za dużo tam szmalu, koksu, brudnego seksu

Tak właśnie teraz wygląda mój świat

A nawijka jest szczera i tylko tak

Ciągle zaczynam od zera, jak by każdy dzień

Na chuj ta cała afera?

Kurwa wiem

Na stówę żyć chcę, Na sto, sto oddychać

Z połówą siadam w cień i na ofiarę czycham

Ciągle szmal swój w Rynsztoku topię

Kurwy, koks, wóda, browar, konopie

Żyje na topie, sam sobie jestem panem

Czasem tylko mam wrażenie,że inne życie wybrałem

Przeznaczenie, a chuj z nim, jebać!

Nie ma zmiłuj przecież nie ma przebacz

Do przodu się nie bać stawiać następny krok

Co przyniesie jutro

Nie wiem co będzie za rok!

Wyskocz do tego!

Mam tego trochę!

Wyskocz skurwysynu do tych zwrotek!

Wyskocz do tego, mam tego bez liku!

Wyskocz skurwysynu do Mathea bitu!

Wiem możesz wyprowadzić się, nie słyszeć mnie

Zrób tak skurwysynu, czemu nie?

Choć by nawet, już zaraz!

Na zajutrz!

Zapomniałem tylko dodać, że do innego kraju!

Nie mam zbyt wielu zobowiązań

Właściwie prócz pracy

Piąty dan w dyscyplinie

Jak skutecznie czas tracić?

Racze zaznaczyć nie mam żony, dzieci, szmuli

Za to ciągle zmęczony mam potrzebę się przytulic

Musze nakarmić psa, wyjść na spacer, czas poświęcić

Siwa sorry nie mam siły, twój pan się zmęczył

Znaleźć koniec tęczy, to męczące zbyt

Przecież do kurwy nędzy sam nie wierze w ten mit!

Idę na szczyt, biorę w łapy swój los

Nagle się odzywa mój wewnętrzny głos

Pod prąd na stos, a zrób swoje

Jesteś S.O.B i to twój projekt

Schodzę nie stoję, zresztą robię jak chce

Dzwońcie już do niej i pucujcie się

Zza szyb jadących aut, zza okien domów

Słychać już mnie, wyskocz do tego ziomuś

Wyskocz do tego!

Mam tego trochę!

Wyskocz skurwysynu do tych zwrotek!

Wyskocz do tego, mam tego bez liku!

Wyskocz skurwysynu do Mathea bitu!

Wiem możesz wyprowadzić się, nie słyszeć mnie

Zrób tak skurwysynu, czemu nie?

Choć by nawet, już zaraz!

Na zajutrz!

Zapomniałem tylko dodać, że do innego kraju!

Wyskocz do tego!

Mam tego trochę!

Wyskocz skurwysynu do tych zwrotek!

Wyskocz do tego, mam tego bez liku!

Wyskocz skurwysynu do Mathea bitu!

Wiem możesz wyprowadzić się, nie słyszeć mnie

Zrób tak skurwysynu, czemu nie?

Choć by nawet, już zaraz!

Na zajutrz!

Zapomniałem tylko dodać, że do innego kraju!

Hey you, you don't like the content of my lyrics

Too much cash, coke, dirty sex there

This is what my world looks like now

And the winding is honest and that's it

I keep starting from scratch, as if every day

What the fuck is this whole scandal?

I fucking know

I want to live for a hundred, breathe for a hundred or a hundred

With half I sit in the shadows and hide at the victim

I still drown my money in the Gutter

Whores, coke, water, brewery, hemp

I live on top, I am the master myself

Only sometimes I have the impression that I have chosen a different life

Destiny, fuck him, fuck him!

There is no mercy, there is no forgiveness

Forward, do not be afraid to take the next step

What will bring tomorrow

I don't know what will happen next year!

Jump into it!

I have some!

Get out of your motherfucker to those verses!

Jump into it, I have a lot of it!

Jump out motherfucker to beat Mathea!

I know you can move out, don't hear me

Motherfucker do that, why not?

Even so, right now!

For the day after tomorrow!

I just forgot to add that to another country!

I don't have many obligations

Except for work, actually

The fifth Dan in the discipline

How to effectively waste time?

I'd like to point out that I have no wife, children, no money

But I'm still tired, and I need a hug

I need to feed the dog, go for a walk, take time

Siwa sorry I have no strength, your master is tired

Finding the end of the rainbow is exhausting too

I don't fucking believe this myth myself!

I'm going to the top, taking my fate in my hands

Suddenly my inner voice speaks

Against the flow of the pile, and do your job

You are S.O.B and this is your project

I do not go down, I do not stand, anyway I do as I want

Call her now and get dirty

Behind the windows of driving cars, through the windows of houses

You can hear me now, jump in for it homie

Jump into it!

I have some!

Get out of your motherfucker to those verses!

Jump into it, I have a lot of it!

Jump out motherfucker to beat Mathea!

I know you can move out, don't hear me

Motherfucker do that, why not?

Even so, right now!

For the day after tomorrow!

I just forgot to add that to another country!

Jump into it!

I have some!

Get out of your motherfucker to those verses!

Jump into it, I have a lot of it!

Jump out motherfucker to beat Mathea!

I know you can move out, don't hear me

Motherfucker do that, why not?

Even so, right now!

For the day after tomorrow!

I just forgot to add that to another country!