Kilka Usciskow Kilka Snow - Myslovitz

Zastygła w pozach jesień

Autobus pędzi po brzegi wypchany zmęczeniem

Trzymając Cię za rękę

Brak entuzjazmu odbierasz jak opuszczenie

Rozmowa pustych krzeseł

Gubiąc siebie trudno cokolwiek powiedzieć

Odkąd pamiętam to wciąż po coś wracam

Z celnością męcząc się słów

Odkąd pamiętam…

Mówiłaś mi zawsze

«Jesteś całym moim światem»

Gdy ja nie mogłem znieść myśli, że Cię tracę

Już wiem…

Migoczą resztki miasta

Jest późna noc, pod nami chłodna trawa

Jedyna taka chwila

Kocha się wszystko, bo wszystko tak szybko przemija

Mówiłaś mi zawsze

«Jesteś całym moim światem»

Gdy ja nie mogłem znieść myśli, że Cię tracę

Już wiem…

Mówiłaś mi zawsze

«Jesteś całym moim światem»

Gdy ja nie mogłem znieść myśli, że Cię tracę

I wiem, że cokolwiek się stanie, gdzie tylko będziesz

To ja, bez względu na wszystko też tam będę

Frozen in the poses of autumn

The bus rushes to the brim, stuffed with fatigue

Holding your hand

You perceive lack of enthusiasm as abandonment

Conversation of empty chairs

It's hard to say anything when you lose yourself

Ever since I can remember, I keep coming back for something

Getting tired of words with accuracy

Since I remember…

You always told me

"You are my whole world"

When I couldn't bear the thought of losing you

I already know…

The remnants of the city twinkle

It's late night, cool grass below us

This is the only such moment

You love everything because everything passes away so quickly

You always told me

"You are my whole world"

When I couldn't bear the thought of losing you

I already know…

You always told me

"You are my whole world"

When I couldn't bear the thought of losing you

And I know whatever happens wherever you are

It's me, no matter what, I'll be there too