Kolego - Mery Spolsky

Trzymaj się kolego

Wymarły w głosie moje dwa ulubione słowa

Koniec już

Anteny miłosne się powyciągały krótkotrwała linia szumi szu …

Coś mi w uchu trzeszczy teraz

Skończyło się na tym, że mam się trzymać

A więc mówię Ty też, Ty też, Ty też

Narzekasz na ładną pogodę, która pieści Cię przez okno

Co mi z tego, że ja wszystko mogę, jak bez Ciebie nic nie lubię

Mam już dosyć

Tylko nie płacz — powiedziałeś głosem ostrym

Brzytwą sroką skuliłam się na łóżku

Nie widzisz mnie i nie wiesz

Jak do piątej rano myślę projekcja infantylnych wspomnień

Kim Ty jesteś kolego, żeby tak mocno mnie kopać

Kopać w twarz, kopać w brzuch, kopać w serce (au!)

Drogi kolego, dosyć tego

Łamiesz mi serce nie chcę więcej

Drogi kolego, dosyć tego

Łamiesz mi serce nie chcę więcej, więc…ej

Odczep się kolego

Marzyłam o poduszkach przepełnionych Twoim twardym snem — sama śpię

Dostałam paranoi telefoniczno — pojebanej

Raz jest tak, raz jest śmak

Nie wiem, nie wiem, nie wiem

Pytasz się - odpowiadam Ci rzetelnie trzymam się dzielnie — gówno prawda

Za dużo prawdy Ci mówię

Mogłabym tysiące oczu właśnie ściągać, a ściągam Ciebie

Nie wiem po jaką cholerę

Wszystko widzę, choć Tobie nic nie powiem

Brak mi miejsca w dziesięciominutowej jednoosobowej przemowie

Było miło klasycznie się skończyło

Może kiedyś przyznasz się

Co naprawdę chciałeś kiedy mówiłeś

Że się nigdy wcześniej tak nie zakochałeś

Drogi kolego, dosyć tego

Łamiesz mi serce nie chcę więcej

Drogi kolego, dosyć tego

Łamiesz mi serce nie chcę więcej, więcej

Drogi kolego, dosyć tego

Łam moje serce więcej, więcej, więcej, więcej

Drogi kolego, dosyć tego

Łam moje serce więcej, więcej, więcej, więcej

Drogi kolego…

Dosyć!

Take care, buddy

My two favorite words died out in my voice

The end is over

The love antennas pulled out a short line of humming humming ...

Something is cracking in my ear right now

I ended up sticking around

So I say you too, you too, you too

You are complaining about the nice weather caressing you through the window

So what if I can do everything when I don't like anything without you

I've had enough

Just don't cry, you said harshly

I curled up on the bed with a razor magpie

You don't see me and you don't know

As for five in the morning, I think the projection of infantile memories

Who are you, buddy, to kick me so hard

Kick in the face, kick in the stomach, kick in the heart (ah!)

Dear friend, that's enough

You're breaking my heart, I don't want any more

Dear friend, that's enough

You're breaking my heart I don't want any more, so… hey

Back off buddy

I dreamed about pillows filled with your hard sleep - I sleep myself

I got a phone paranoia - fucked up

Sometimes it's like this, sometimes it's a bastard

I don't know, I don't know, I don't know

You ask - I answer you honestly, I'm brave - bullshit

I'm telling you too much truth

I could just take a thousand eyes off and I'm taking you off

I don't know what the hell for

I can see everything, although I won't tell you anything

I have no room in a ten-minute one-man speech

It was nice classically ended

Maybe you will admit it someday

What did you really want when you said

That you've never fallen in love like this before

Dear friend, that's enough

You're breaking my heart, I don't want any more

Dear friend, that's enough

You're breaking my heart, I don't want any more, no more

Dear friend, that's enough

Break my heart more, more, more, more

Dear friend, that's enough

Break my heart more, more, more, more

Dear friend…

Enough!