Diabły W Deszczu - Maryla Rodowicz

Że Ty wolisz sławnych, pięknych i bogatych

To Ci z oczu patrzą nocą stare prawdy

Że w dorosłym życiu będę Ci kłopotem

Zgoda, zgoda, zgoda powiesz mi to potem

A na razie światła nie gaś i miłości też

Bo na obu nocy brzegach znajdziesz tylko deszcz

A na deszczu diabły rosną

Diabły sieje wiatr

Trzymaj mnie za rękę mocno

Bo się skończy świat

To już piąta zima naszej prowizorki

Bierzesz mnie jak cytat z nieciekawej książki

Że nie jestem w końcu lordem ni pilotem

Zgoda, zgoda, zgoda, powiesz mi to potem

Że ja znałam oczy jasne i zielone

Co patrzyły chętnie w moją ciemną stronę

Że nie jestem Twoim sprzętem ani kotem

Zgoda, zgoda, zgoda powiesz mi to potem

A na razie światła nie gaś i miłości też

Bo na obu nocy brzegach znajdziesz tylko deszcz

A na deszczu diabły rosną

Diabły sieje wiatr

Trzymaj mnie za rękę mocno

Bo się skończy świat

That you prefer the famous, the beautiful and the rich

It is your eyes that see the old truths at night

That in my adult life I will be a problem for you

Agreed, agreed, agreed, you will tell me this later

For now, do not turn off the light and neither do the love

Because on both banks of the night you will find only rain

And in the rain, devils grow

The devils are blowing the wind

Hold my hand tightly

Because the world will end

This is the fifth winter of our makeshift

You take me like a quote from an uninteresting book

That I am not, after all, a lord or a pilot

Agreed, agreed, agreed, you will tell me later

That I knew bright and green eyes

What looked eagerly at my dark side

That I am not your equipment or your cat

Agreed, agreed, agreed, you will tell me this later

For now, do not turn off the light and neither do the love

Because on both banks of the night you will find only rain

And in the rain, devils grow

The devils are blowing the wind

Hold my hand tightly

Because the world will end