Wybacz Mamasza - Maryla Rodowicz, Stan Borys

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma

Bo czy warto po świecie sie tłuc

Pełna miska i radio i Poemat

Zamiast płaczu co zrywał się z płuc

Dawne życie poszło w dal

Dziś na zimę ciepły szal

Tylko koni, tylko koni

Tylko koni, tylko konci żal…

Dawne życie poszło w dal

Dziś pierogi, dzisiaj bal

Tylko koni, tylko koni

Tylko koni, tylko koni żal…

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma

I do szczęścia niewiele nam brak

Pojaśniało to życie jak scena

Tylko w butach przechadza sie ptak

Dawne życie poszło w dal

Dziś na zimę ciepły szal

Tylko koni, tylko koni

Tylko koni, tylko konci żal…

Dawne życie poszło w dal

Dziś pierogi, dzisiaj bal

Tylko koni, tylko koni

Tylko koni, tylko koni żal…

Today, the real Gypsies are no more

Because is it worth wandering around the world?

Full bowl and radio and poem

Instead of crying, he was springing up from his lungs

Former life has gone on

A warm scarf for the winter today

Only horses, only horses

Only horses, only the end of regret ...

Former life has gone on

Today dumplings, today a ball

Only horses, only horses

Only horses, only horses I feel sorry for ...

Today, the real Gypsies are no more

And we are not far from happiness

It lit up life like a stage

Only in shoes does a bird walk

Former life has gone on

A warm scarf for the winter today

Only horses, only horses

Only horses, only the end of regret ...

Former life has gone on

Today dumplings, today a ball

Only horses, only horses

Only horses, only horses I feel sorry for ...