Forsa i chłód - Joda

Legalna praca za normalny kwit

Zdrowa relacja, nie skurwiały syf

Ciepło i spokój dodaj do listy życzeń

Póki co jedyne co na co dzień widzę

To jest typie tylko forsa i chłód, (forsa i chłód)

Forsa i chłód, (forsa i chłód)

Forsa i chłód, (forsa i chłód)

Rzeka śmieci płynie, ja chcę zmienić nurt

Chcieli wkurwionego Jodę

Zachlanego gnoja tylko z długami na koncie

Podobno póki nie ty siebie nikt cię nie pokocha

W sumie się nie dziwie ani sobie ani tobie dziołcha

Ulica to macocha — nie przytuli, ale jest

Wszystko tutaj kupisz, jak jebane AliEx

Drogi seks, tania miłość

Chciał polukać na dziewczyny, się saldo ulotniło

W restauracji obok stary typ z młodą szlorą

Nakręca makaron, że tym razem się rozstaje z żoną

Słodko-gorzko, jak pogryziona piguła

W zapyziałych klubach ja zawijam się, jak stówa

Legalna praca za normalny kwit

Zdrowa relacja, nie skurwiały syf

Ciepło i spokój dodaj do listy życzeń

Póki co jedyne co na co dzień widzę

To jest typie tylko forsa i chłód, forsa i chłód

Forsa i chłód, forsa i chłód

Forsa i chłód, forsa i chłód

Rzeka śmieci płynie, ja chcę zmienić nurt

I zmyć brud, a znowu mi ucieka to

Tu brutalna prawda tnie marzenia, tak jak sekator

I nie ma stop, nie ma stop w korycie ulic

Wciągnie cię bagno i popłyniesz, jak się nie odmulisz

Za błędy trzeba bulić, a czasami za darmo

Życie nie jest magią, chyba że ci znika auto

Wysyłam światło, ale nadziei nie ma

To jakbyś starał się rozpalić iskrą ocean

No siema, co masz do powiedzenia to mnie nie obchodzi

Jak ci z gęby wylatuje żebranina o podziw

Ja gapię się w telefon, sms «Pomóż dzieciom»

W tym czasie lecą donejty pato-strimerom

Legalna praca… w sumie jebać to

Póki co jedyne co na co dzień widzę

To jest typie tylko forsa i chłód, forsa i chłód

Forsa i chłód, forsa i chłód

Forsa i chłód, forsa i chłód

Rzeka śmieci płynie, ja chcę zmienić nurt

I się wydostać z tego równania, gdzie liczy się status i forsa

A znowu kostka lodu wpada do drina, który miał moje serce rozgrzać

Legal work for a normal receipt

A healthy relationship, not a motherfucking mess

Add warmth and peace to your wish list

So far, it's the only thing I see every day

It's just money and chill type, (money and chill)

Money and chill, (money and chill)

Money and chill, (money and chill)

The river of garbage is flowing, I want to change the current

They wanted pissed-off Joda

A drunken bastard with only debts on the account

They say that until you no one will love you

All in all, I'm not surprised at myself or you dude

The street is a stepmother - she won't hug you, but she is

You can buy everything here, like fucking AliEx

Expensive sex, cheap love

He wanted to poke around the girls, the balance disappeared

In the restaurant next door, an old guy with a young shlora

He winds up pasta that this time he is splitting up with his wife

Bittersweet, like a bitten pill

In dirty clubs, I wrap myself like a hundred

Legal work for a normal receipt

A healthy relationship, not a motherfucking mess

Add warmth and peace to your wish list

So far, it's the only thing I see every day

It's just money and chill, money and chill

Money and cold, money and cold

Money and cold, money and cold

The river of garbage is flowing, I want to change the current

And wash away the dirt, and I'm running out of it again

Here the brutal truth cuts dreams, just like pruning shears

And there are no stops, no stops in the streets

The swamp will suck you in and you'll swim if you don't clear the silt

You have to pay for mistakes, and sometimes for free

Life is not magic unless your car is missing

I send light, but there is no hope

It's like you're trying to ignite the ocean with a spark

Well, what you have to say, I don't care

How begging for admiration comes out of your mouth

I'm staring at the phone, SMS "Help the children"

At this time, donations are being made to pato-strimmers

Legal work... well, fuck it

So far, it's the only thing I see every day

It's just money and chill, money and chill

Money and cold, money and cold

Money and cold, money and cold

The river of garbage is flowing, I want to change the current

And get out of this equation where status and money count

And again, an ice cube falls into the drink that was supposed to warm my heart