Beton - W.E.N.A., OKI

Jak żyjesz W.E.N.O?

— póki co raczej wbrew zalet cenią

Od dwa zero siedem se nagrywam te wokale demo

Wpadnij później by to czego nie wjebałem przejąć

Szanuje twoje zdanie elo

Dobrze wiem po co zapierdalam za sobą nie jeden baraż

I więcej dźwigam na barach te wyłącz aparat

Jak mam chwile zjawiam się na fonogramach

I za to gra pokochała mnie jest spoko a jak

Dalej śmigam w spoko najach

Wybacz jeśli nie ma ich na stanach

Jak tych szarych po kolana

Jest mi dobrze tu i nie odpalam deloriana

Wole jebnąć się na hamak i polatać se na bitach Rau’a z rana

Nabita z rana spalam

Dopóki nie pokażesz hajsu nie wysiadam z vana

I w chuju mam co w kuluarach

Orkiestra Oki WuDoE pierdolnij zdrowie za nas mała nara

Wpadam na Cypher jem to koło nagle dzwoni W.E.N.A

Dawaj wbijesz zwrote kolo resztę robi wena

Wpadam na pętle starania większe eyo eyo

Kiedy psy wpadają no to mordy wieją wieją

Zwroty w Polskę ziomy bomby chromem dają stale bratku

Ciągły progress ja jak moje ziomy dalej parę jardów

Kumasz?

dalej dalej dalej dalej dalej

Nalej miałem białe naje na nie szczałem dalej grałem

Jadę na błoniach wypady narady porady od starszych mi dawały ogień

Bo zawsze szanuje co mówią a mówili duża nie lubili zajawy mojej

Jak dawałem projekt na miasto była beka nie

Ja nie zmieniam się teraz PKP jadę zmieniać grę

Ciągle płonie ogień we mnie

Zanim swoje z ziomem swoje tu odbębnię

Fourty seven cztery siedem zanim się tu wjebie w glebę

Fourty seven cztery siedem zanim się tu wjebie w glebę

How are you living W.E.N.O.?

— for now they value rather against the merits

From two zero seven se, I have been recording these demo vocals

Come by later to take over what I didn't fuck up

I respect your opinion now

I know very well why I'm behind more than one play-off

And I carry more on these bars, turn off the camera

When I have moments, I appear on phonograms

And for that the game has fallen in love with me, it's cool and how

I'm still running in peace naach

Sorry if they are not available in the states

Like those gray knee-deep ones

I'm fine here and I'm not firing up the delorian

I'd rather fuck on a hammock and fly on Rau's beats in the morning

I sleep full in the morning

Until you show your money, I'm not getting out of the van

And ... in the fuck I have something in the corridors

Oki WuDoE Orchestra, fuck your health for us little nara

I run into Cypher, I eat that wheel, suddenly W.E.N.A. is ringing

Come on, you'll hammer the wheel, the rest is done by you

I fall into the loop of trying bigger eyo eyo

When the dogs come in, well, the murders blow

Returns to Poland brooms chrome bombs constantly give pansy

Continuous progress me like my homies a few yards away

you got it?

on on on on on on

I poured white naje on them, I pissed on and continued playing

I'm going on the commons, trips, meetings, advice from the elders gave me fire

Because I always respect what they say and they said a lot they didn't like my zajawa

When I gave the project to the city, there was a beep no

I'm not changing now PKP I'm going to change the game

The fire in me is still burning

Before my homie, I'll play mine here

Fourty seven four seven before you hit the ground here

Fourty seven four seven before you hit the ground here