Młode Wilki 2 - Verba

Oni mogą żyć ale tylko razem

Nie rozdzielaj ich, nie odzieraj z marzeń

Muszą ciągle iść na granicy tchnienia

Cienka linia określa sens ich istnienia

On się zatrzymał, wypadek zabrał marzenia

Ciągle szare dni i odległe wspomnienia

Ona czekała, wierzyła że się nie podda

Miłość nie pozwala rezygnować

Robiła wszystko żeby ciągle miał nadzieję

Szeptała wciąż: zobaczysz w końcu będzie lepiej

Musimy razem żyć i szukać pomocy

Gdy usypiał ona walczyła w nocy

W końcu znalazła, niespodziewana wiadomość

Jakby z nieba zszedł Bóg i wskazał drogę po wolność

Trudny zabieg za wielką cenę

Brak pieniędzy odbierał nadzieję

Gdy nastał dzień silniki zamilkły

Sprzedane gdzieś, żegnane w ciszy

Zrobili to by kupić jego szczęście

Tylko Wilki wiedzą jak życie jest cenne

Oni mogą żyć ale tylko razem

Nie rozdzielaj ich, nie odzieraj z marzeń

Muszą ciągle iść na granicy tchnienia

Cienka linia określa sens ich istnienia

Nie chcieli spać, czekali w niepewności

Anioł Stróż dawno odszedł w bezsilności

Jednak udało się, ta chwila wraca echem

Jutro zbudzi się i będzie tylko lepiej

Minie czas i wróci tam, skąd przyszedł

Chyba ktoś na górze chciał by z tego wyszedł

Ktoś daleki, ale pomogli najbliżsi przyjaciele

Zwyczajne Młode Wilki

Teraz mijają świat, kilometr za kilometrem

Znowu pędzą gdzieś niesieni przez powietrze

Już wygrali z życiem, ale grają z nim dalej

Pokonali los bo trzymali się razem

Będą wiecznie gnać, nie próbuj ich zatrzymać

Zostawili ślad: idealną przyjaźń

W pamiętniku życia znajdziesz jeden wers

Nie zatrzymuj Wilków bo jest ich coraz mniej

Oni mogą żyć ale tylko razem

Nie rozdzielaj ich, nie odzieraj z marzeń

Muszą ciągle iść na granicy tchnienia

Cienka linia określa sens ich istnienia

They can live but only together

Don't tear them apart, don't strip them of your dreams

They must constantly walk on the verge of a breath

The thin line defines the meaning of their existence

He stopped, the accident took away the dreams

Still gray days and distant memories

She waited, believed that she would not give up

Love does not allow you to give up

She did everything to keep him hoping

She kept whispering: you will see in the end, it will be better

We must live together and seek help

When he fell asleep she fought at night

She finally found unexpected news

As if God had come down from heaven and showed the way to freedom

A difficult procedure at a great cost

Lack of money took away hope

When the day came, the engines stopped

Sold somewhere, silent goodbyes

They did it to buy his happiness

Only the Wolves know how precious life is

They can live but only together

Don't tear them apart, don't strip them of your dreams

They must constantly walk on the verge of a breath

The thin line defines the meaning of their existence

They did not want to sleep, they waited uncertainly

The Guardian Angel has long passed away in powerlessness

However, it worked, the moment echoes again

Tomorrow he'll wake up and it'll only get better

Time will pass and it will be back where it came from

I think someone upstairs wanted him out of this

Someone far away, but the closest friends helped

Ordinary Young Wolves

Now they are passing the world, kilometer after kilometer

They are rushing somewhere carried by the air again

They have already won with life, but they continue to play with it

They overcame fate because they stuck together

They will rush forever, don't try to stop them

They left a mark: the perfect friendship

In the diary of life you will find one verse

Don't keep the Wolves because there are fewer and fewer of them

They can live but only together

Don't tear them apart, don't strip them of your dreams

They must constantly walk on the verge of a breath

The thin line defines the meaning of their existence