X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest - Sobota
С переводом

X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest - Sobota

Альбом
X Przykazań
Год
2013
Язык
`Polish`
Длительность
255010

Below is the lyrics of the song X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest , artist - Sobota with translation

Lyrics " X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest "

Original text with translation

X. Ani żadnej rzeczy / która jego jest

Sobota

Оригинальный текст

Zniszcz w sobie zawiść, brat, pieprz tą zawiść

Dobrze wiesz sam

To może cię zabić

Wpuścić w krew jad

Kurewsko osłabić

A pewnych strat

Może nie dać się naprawić

Racz to zostawić, brat

Pobrudzi ci łapy, wiesz?

Nienawiść bo ktoś coś ma

To pomysł słaby też

Sam słyszysz brzmi jak żart, i powoduje stres

Wprowadza w depresję gdzie wszystko traci sens.

Zagalopowałeś się to już dawno

nie zazdrość

To nie motywuje cię a raczej pcha na dno

Wsysa cię w bagno hejterskiej rozkminy

Gdzie podziało się hasło, że swoje robimy

Dla siebie, dla swoich, dbamy o swoje

Nie chcę twojego ziomek, mam własny projekt

Nie pragnę, nie pożądam i nie stoję

Zazdroszczę tylko paru

Tak to wygląda, tak to jest

Nie nie pożądaj żadnych rzeczy

Swoich ziomków ze swojego crew

Bo chora zawiść cie nie zbawi

I na pewno nic nie zmieni tu

Jeżeli masz Boga w sercu

To uważaj jaki robisz ruch

Nawet gdy ujdzie ci na sucho

I tak będziesz się tłumaczył mu

Definicje ze słownika oczywiście znam

Ale że to nie polityka pogląd swój na to mam

Zawiść to puta a zazdrość to plan

Możesz odpukać ale weź sprawdź to sam

Zawiść - jak to w ogóle brzmi?

Jakbyś nie mógł strawić, że ktoś ma lepsze dni

Taka nienawiść, bo gość spełnia sny

Mógłbyś go zabić za tylko, że to nie ty

Ogień cię trawi od środka gdy

Inni tyrają, ty jednak wolisz być zły

Weź wejdź do gry, niech zazdrość zdrowa

Od zła wszelkiego cię uchowa

I zobacz

Nie ma co innym żałować

Czasu marnować

Trzeba szybko planować

Podejmować właściwe decyzje

Gdy głowa zdrowa znacznie łatwiej o precyzje

Nie nie pożądaj żadnych rzeczy

Swoich ziomków ze swojego crew

Bo chora zawiść cie nie zbawi

I na pewno nic nie zmieni tu

Jeżeli masz Boga w sercu

To uważaj jaki robisz ruch

Nawet gdy ujdzie ci na sucho

I tak będziesz się tłumaczył mu

Pragniesz rzeczy swoich ziomków?

Co z twoim sumieniem

Chociaż rzeczywiście tobie może od tego nic nie jest

Coś cię cieszy, jest w porządku?

Nic się nie dzieje

Może w ogóle masz nadzieję

Że jesteś złodziejem

Wyjdź i się śmiej za to ciężko z rozgrzeszeniem

Prędko zmieniaj otoczenie

Proś Boga o przebaczenie

Nam potrzebne nie jest

Już tutaj się nie przydasz

Nawet nie wiem po co żyje

Taka gnida, nie ma wybacz

Jak widać ciągle jest o czym nagrywać

Człowiek nie po odpoczywa

Choć to wstyd już chyba

Że wciąż tak bywa

Że wąż się ukrywa

Zalążek słabości gości porywa

Nie ma co gdybać, dziesiąte w końcu

Rap zawsze się przyda, gdy braknie wzorców

Nie robię za ojców to najprostsze z praw

Nie okrada się ziomków, bo tak

Nie nie pożądaj żadnych rzeczy

Swoich ziomków ze swojego crew

Bo chora zawiść cie nie zbawi

I na pewno nic nie zmieni tu

Jeżeli masz Boga w sercu

To uważaj jaki robisz ruch

Nawet gdy ujdzie ci na sucho

I tak będziesz się tłumaczył mu

Перевод песни

Destroy the envy inside you, brother, fuck that envy

You know well yourself

It can kill you

Put the venom into the blood

Fucking weaken

And some losses

May not be repairable

Leave it alone, brother

It's gonna get your paws dirty, you know?

Hate because someone has something

It's a weak idea too

The very thing you hear sounds like a joke, and it causes stress

It brings you into a depression where everything makes no sense.

You've gone crazy about it a long time ago

not jealousy

It doesn't motivate you, but rather pushes you down

It sucks you into a swamp of haters

Where is the slogan that we do our job?

For ourselves, for our own, we take care of ours

I don't want your homie, I have my own project

I do not desire, I do not desire, and I do not stand

I only envy a few

This is how it is, this is how it is

Don't covet any things

Your homies from your crew

Because sick envy will not save you

And for sure nothing will change here

If you have God in your heart

Then be careful what move you make

Even when you get away with it

You'll explain yourself to him anyway

Of course, I know the definitions from the dictionary

But that it is not politics, I have my view of it

Envy is a puta and jealousy is a plan

You can knock on it, but check it yourself

Envy - what does that even sound like?

As if you couldn't stomach that someone had better days

Such a hate because the guest makes dreams come true

You could kill him for just not you

Fire consumes you from the inside when

Others tire, but you prefer to be angry

Get in the game, let jealousy be well

I will keep you from all evil

And look

There is nothing else to regret

Time to waste

You have to plan quickly

Make the right decisions

When a healthy head is healthy, it is much easier to be precise

Don't covet any things

Your homies from your crew

Because sick envy will not save you

And for sure nothing will change here

If you have God in your heart

Then be careful what move you make

Even when you get away with it

You'll explain yourself to him anyway

Do you want your compatriots' things?

What about your conscience

Although you may be okay with it

Do you enjoy something, is it okay?

Nothing happens

Maybe you have hope at all

That you are a thief

Go out and laugh hard for it with absolution

Change the environment quickly

Ask God for forgiveness

We don't need it

You won't be of any use here anymore

I don't even know what I'm living for

Such a shit, no forgive

As you can see, there is still something to record about

Man does not rest afterwards

Although it's a shame, I guess

That it still happens

That the snake is hiding

The seed of weakness on guests is carried away

There is no need to guess, the tenth in the end

Rap is always useful when there are no role models

I don't make fathers the simplest of laws

You don't get robbed from your homies because you can

Don't covet any things

Your homies from your crew

Because sick envy will not save you

And for sure nothing will change here

If you have God in your heart

Then be careful what move you make

Even when you get away with it

You'll explain yourself to him anyway

2+ million lyrics

Songs in different languages

Translations

High-quality translations into all languages

Quick search

Find the texts you need in seconds