Dla mnie - Otsochodzi

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

I nie będzie już czasu jak tu dziś, okna w dół, leci Fugees

Telefony, niech nic nie mówi, jadę w Suzuki, się czuje jak w movie

Robię karierze pull-up, śmigam za miasto bez opcji, zamuła

Nadchodzi noc, ona we mnie się wtula, i w sumie tak patrzę, pasuje jak ulał

Baby, mocny freestyle, cały mój life to mocny freestyle

To co planowałem poszło się—

Zostało niewiele, więc wciąż korzystam

Chcę więcej, więcej, patrzę na ciebie — daj więcej, więcej

Kręcimy film analogiem tych czasów, jak wleci na IG, to będzie wszędzie

Dozownik leci na bok, miksuje to z Cherry Coke

W branży tej poprawności chcą, praktykuję osiedlowy sport

I nie żyję w nędzy, nie, nie narzekam na brak pieniędzy

Podbija typek i pyta, «zajawka czy hajs?», mówię «ej, jesteś śmieszny!»

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Widzą jak wchodzę, mówią tylko «wow!

wow!», pytanie skąd się wziął

Nie gadam nic, kiedy czas na show, black outfit, kiedy czas na show

Polewaj to, kiedy czas na show

Żyjemy ciągle bez sumienia, wokół mnie tak wiele się zmienia

To, co mam zaczynam doceniać

Chcą poznać moje stany, dotknąć mnie kiedy gramy

Pod sceną fani, na scenie fani, czuje się znów jak jedyny wybrany

Sami tu nie wiedzą jak wiele mi dali

Nowa era, nowa scena, nowe życie, pokolenia

Łączę sobie w nowy temat, bez ciśnienia, gram show

Dozownik leci na bok, miksuje to z Cherry Coke

W branży tej poprawności chcą, praktykuję osiedlowy sport

I nie żyję w nędzy, nie, nie narzekam na brak pieniędzy

Podbija typek i pyta, «zajawka czy hajs?», mówię «ej, jesteś śmieszny!»

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, weź rusz tym dla mnie

Góra, dół, góra, dół, rusz tym dla mnie

Twój róż na polikach i zero barier

Słońce i lato, jest tak genialnie

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

And there will be no more time like here today, windows down, the Fugees are flying

Phones, don't say anything, I'm driving a Suzuki, it feels like a movie

I'm doing a pull-up career, I'm going out of town with no options, she chuckled

The night is coming, she cuddles up to me, and I look like that, it fits like a glove

Baby, strong freestyle, my whole life is strong freestyle

What I was planning went-

There is little left so I still use it

I want more, more, I look at you - give more, more

We are making a film as an analog of those times, when it flies to IG, it will be everywhere

The dispenser flies to the side, mixing it with Cherry Coke

In the industry, they want this correctness, I practice local sports

And I do not live in poverty, no, I do not complain about the lack of money

He raises the guy and asks, "teaser or cash?", I say "hey, you're funny!"

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

They see me come in, they just say 'wow!

wow! », question where did he come from

I don't say anything when it's show time, black outfit time, when it's show time

Water it when it's show time

We live constantly without conscience, so much is changing around me

What I am beginning to appreciate

They want to know my states, touch me when we play

Under the stage, the fans, on the stage, the fans, feel like the only one chosen again

They don't know how much they gave me

New era, new scene, new life, generations

I connect myself to a new topic, without pressure, I play a show

The dispenser flies to the side, mixing it with Cherry Coke

In the industry, they want this correctness, I practice local sports

And I do not live in poverty, no, I do not complain about the lack of money

He raises the guy and asks, "teaser or cash?", I say "hey, you're funny!"

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant

Okay, mamacita, take it for me

Up, down, up, down, move it for me

Your blush on your cheeks and no barriers

Sun and summer, it's so brilliant