Symbolika - NDR

Symbolika - NDR

Год
2020
Язык
`Polish`
Длительность
240000

Below is the lyrics of the song Symbolika , artist - NDR with translation

Lyrics " Symbolika "

Original text with translation

Symbolika

NDR

Wciąż mówię na wersach tak bolesną prawdę że wkurwił niejeden się tu chłopaczyna

A co ja mam kurwa ci typie poradzić, jak sam tu nie umiesz ze sobą wytrzymać

Ty ludzie zazdrośni są w każdej postaci i mało kto serio tu życzy mi dobrze

Dlatego to robię dla rodziny braci dla tych których w ciemno tu mogę wciąż

poprzeć

Chcesz to mnie rozliczaj, my jednak inny mamy zwyczaj

Szacunek to nie symbolika, w bracie nie szukam przeciwnika

Długo żyłem w pełni dynamicznym życiem i to właśnie może tu kreuje zawodnika

Długo też nie mogłem se poradzić z tym czego nie mogłem zdobyć i to przeze

przez mnie przenika wciąż

Już nie mogę na za długo znikać, już ni mogę tu za długo czekać

Nie chce więcej czuć się tu bezradny chce odczuwać szczęście a nie przyciągać

pecha

Zajebany nie wychodzę z wanny z tv napierdala spoko numer Cactus Jacka

Wychodzę i zawijam fanty nie idę do panny ale ktoś na mnie czeka

I tak żyje pomalutku, nie no żartowałem bo tak by powiedział truskul

Stawiam coraz większe mordo kroki i szacunek za zapierdol tutaj dla mojego mózgu

Chuj w to że są tutaj nowe skoki no bo to drugoplanowe i to tak naprawdę tylko

kwestia gustu

Ja chce tylko mnożyć siopę z braćmi i zajarać sobie kush kush, eee potem się

obudzić u niej w łóżku

R E F R E N

Wciąż głębokie wody chce płynąc na brzeg, nie chce mieć więcej w wydawaniu

przerw

Robię tu płytkę nazajutrz, gadanie se daruj, pracuje za trzech

Chce robić kwit na legalu stabilnie pomału bo lifestyle zatruwa mi łeb

Zatruwa mi krew, ale jak coś chce to musze mieć

Paru chciało mi to wybić z głowy, typie coś jak zapalony piłkarz

Ja tu żyłem jak popierdolony, całe życie wszystko na pół gwizdka

A ja na jej punkcie byłem chory, i mi nie pomagał internista

Przez to pod oczami miałem tu niezmiennie wory, bo się kurwa ciągle biłem sam

ze sobą w myślach

Stajemy się marką, NDG CREW to jebany custom

Każdy z nas walczy od dawna o swoje i tak wyryliśmy te ścieżki przez bagno

Że typy jak widzą się łapią za głowę i nagle też chcieliby być taką bandą

A paradoksalnie to dla nich chujowe bo tego tematu nie mogą ogarnąć

ZWROTKA II

Też popełniam błędny tak samo jak każdy, i tak samo ciężko mi czasem się

przyznać

Lecz wolę to zrobić wariacie bo wtedy, spokojnie znów mogę się wyspać

Znów jakiś debil mi pisze na insta, brakuje jeszcze by posłał mi pisma

Większosć to kurwa z myśleniem na bakier, co drugi to oportunista

Przestań się czepiać bo to moja przystań

Teksty znów pisze tu całymi dniami bo to odzwierciedla jak wygląda wizja

Poruszam smutnie prawdziwe tematy a mimo to nigdy nie płacze jak pizda

Kiedyś wciąż żyłem od daty do daty i ta opcja była tu opór toksyczna

Traplife pochłonął, a ślady masz po nim na dyskach

Zapomniałem co to żyć jak człowiek

Ale nie od dziś człowiekiem jestem

Życie bywa tutaj nieustannie trudne ziomie

I się nie pozbierasz jak już się za ciebie weźmie

Wielu chciało usiąść już na tronie

I nie jeden się tu jeszcze wespnie

I tak nie zostaje nic na koniec

Ty bo nic tu nigdy nie trwa wiecznie

Wciąż głębokie wody chce płynąc na brzeg, nie chce mieć więcej w wydawaniu

przerw

Robię tu płytkę nazajutrz, gadanie se daruj, pracuje za trzech

Chce robić kwit na legalu stabilnie pomału bo lifestyle zatruwa mi łeb

Zatruwa mi krew, ale jak coś chce to musze mieć

Paru chciało mi to wybić z głowy, typie coś jak zapalony piłkarz

Ja tu żyłem jak popierdolony, całe życie wszystko na pół gwizdka

A ja na jej punkcie byłem chory, i mi nie pomagał internista

Przez to pod oczami miałem tu niezmiennie wory, bo się kurwa ciągle biłem sam

ze sobą w myślach

2+ million lyrics

Songs in different languages

Translations

High-quality translations into all languages

Quick search

Find the texts you need in seconds