L Niño - Liroy

Tak jak L’Nino rozpierdolę wszystko wkoło

Po raz szósty z siłą tajfuna zapierdalam

Jak wystrzelony z katapulty

Znasz już ten głos, ten flow

Tak jak dobrze znasz te nuty

Joł, bity, takty, liczą się tylko fakty

A fakt jest jeden — powrót do rap gry

O.N.I.L.

Nino epizod pierwszy

Future i po latach tylko ja, właśnie szczerszy

Dwóch pieprzonych MC, dwa różne style

Na jednym projekcie ręka rękę bije

Na jednej fali Kielce i Koszalin

Zazdrość sprawi, że znów będą gadali

Jak zawsze wali mnie to, jestem Onil

Trzymam się z L’em jak autostrady stomil

Papamobil znowu rusza w trasę

Grand Papa-Rapa Liroy pierdolii konwenanse

Daję życiu szansę, biorę je z dystansem

Mój bank dzień po dniu podnosi me finanse

Bawię się mym hajcem jak dziecko zabawkami

A wieczorami gruba akcja z lesbijkami

Liroy 2006 niebezpieczny jak dynamit

Stara szkoła rapu nadciąga jak Tsunami

(to jest) L’Nino, L’Nino

(co?) L’Nino, L’Nino

(to jest) L’Nino, L’Nino

(to) L’Nino, L’Nino

Pomiędzy blokami zapierdalamlam jak tornado

Koszalina ambasador, wbrew układom

Wbrew wszystkim zasadom i granicom postawionym

Płynie mój przekaz systemem priorytetowym

W Liroy banku na konto wpłacam rymy

Podpis to bloko styl skurwysyny

Na jednej fali teraz Koszalin, Kielce

Liroy i Onil jak rozrusznik i serce

Podnieście ręce, bo będzie wrzało

Kiedy L’Nino przejdzie nad Polską całą

Podnieście ręce, bo będzie wrzało

Kiedy L’Nino przejdzie nad Polską całą

To ten pierdolony MC co w night w kółko gloryfikuje Kielce

Ta, ja tu ciągle kurwa jestem

L’Nino część pierwsza, masz to

Wrzuć to do boxa weŹ na maxa i sprawdŹ to

(to jest) L.I.R.O.Y.

papa

To ten skurwysyn, który zaszczepił ci rapa

Witam ponownie na dzielnicy u mnie

To jest skurwielu brudne południe

Znasz mnie właśnie znowu w radiu masz mnie

Zapierdalam ostro na FM paśmie

Dzisiaj miasto nie zaśnie

Tworzymy z Onilem zajebiście zgraną paczkę

To te psy z podwórka z Defno i z ekipą

Dwóch zgranych MC lubiących bawić się cipą

Jestem Liroy, reprezentuję Kielce

Przestań pierdolić i podnieś w górę ręce, bo to

(to jest) L’Nino, L’Nino

(co?) L’Nino, L’Nino

(to jest) L’Nino, L’Nino

(to) L’Nino, L’Nino

Like L'Nino, I'm gonna fuck everything around

For the sixth time with the force of a typhoon I am fucking

Like fired from a catapult

You already know that voice, that flow

Just as you know the notes well

Yo, beats, bars, only facts count

And there is one fact - a return to the rap game

O.N.I.L.

Nino episode one

Future and years later just me, just honest

Two fucking MCs, two different styles

On one design, the hand beats the hand

Kielce and Koszalin on one wave

Jealousy will make them talk again

As it always pounds me, I am Onil

I stick with L like the stomil

Papamobil is on tour again

Grand Papa-Rapa Liroy fucks conventions

I give life a chance, I take it with distance

My bank raises my finances day by day

I play with my booty like a child with toys

And in the evenings, big action with lesbians

Liroy 2006 as dangerous as dynamite

The old school of rap is coming in like Tsunami

(it is) L'Nino, L'Nino

(what?) L'Nino, L'Nino

(it is) L'Nino, L'Nino

(to) L'Nino, L'Nino

I was fucking like a tornado between the blocks

Ambassador of Koszalin, against the agreements

Against all the rules and limits set

My message flows through my priority system

At Liroy Bank I put rhymes on my account

The signature is block motherfucker style

Now Koszalin and Kielce are on one wave

Liroy and Onil as a pacemaker and heart

Raise your hands or it's gonna be boiling

When L'Nino will pass over all of Poland

Raise your hands or it's gonna be boiling

When L'Nino will pass over all of Poland

It's the fucking MC who glorifies Kielce over and over again at night

Yeah, I'm still fucking here

L'Nino part one, you've got it

Put it in the box, take it to the max and check it out

(it is) L.I.R.O.Y.

bye Bye

This is the motherfucker who instilled you in rap

Welcome back to my neighborhood

This is the motherfucker dirty south

You know me, you just got me on the radio again

I'm fucking hard on the FM band

Today the city will not fall asleep

Together with Onil, we create a fucking well-coordinated package

These are the dogs from the yard with Defno and the crew

Two harmonious MCs who like to play with their cunt

I am Liroy, I represent Kielce

Stop fucking and put your hands up because that's it

(it is) L'Nino, L'Nino

(what?) L'Nino, L'Nino

(it is) L'Nino, L'Nino

(to) L'Nino, L'Nino