Ostatni Blok W Mieście - Happysad

Przechodzisz jak co dzień na drugą stronę miasta

Nie oddychasz by nie zbudzić czarta

On raczej nie śpi tu w noc

Ma parę rąk do pomocy

Ale krok za krokiem

Niesie cię pozytywna myśl że nie jest źle

że wszystko ma jakiś sens

To wszystko to gra

Gra luster i światła

Nie mrugasz by nie rozdrażnić tym lwa

On raczej nie śpi tu w noc

Ma parę noży do pomocy

Ale krok za krokiem

Niesie cię pozytywna myśl że nie jest źle

że wszystko ma jakiś sens

Chowasz się na tym samym zakręcie

Nie ma co, nie jesteś dzieckiem szczęścia

Nie plujesz nigdy pod wiatr,

nigdy nie patrzysz psu w oczy

O nic nie pytasz

Niesie cię pozytywna myśl że nie jest źle

że wszystko ma jakiś sens

Spoza chmur i rzek

Wyłania się nareszcie, szara śmierć

Ostatni blok w naszym mieście

I chociaż nie śpi tu nikt

ktoś znowu z okna wyskoczył

Krok za krokiem…

You go to the other side of the city as you do every day

You don't breathe so as not to wake the devil

He hardly sleeps here at night

He has a few hands to help

But step by step

You are carried away by the positive thought that it is not wrong

that everything makes sense

It's all a game

A play of mirrors and lights

You don't blink so as not to irritate the lion with it

He hardly sleeps here at night

He has a pair of knives to help

But step by step

You are carried away by the positive thought that it is not wrong

that everything makes sense

You're hiding in the same corner

You are not a child of happiness

You never spit against the wind

you never look your dog in the eye

You don't ask for anything

You are carried away by the positive thought that it is not wrong

that everything makes sense

Beyond the clouds and rivers

Finally, gray death emerges

The last block in our city

And although no one is sleeping here

someone jumped out of the window again

Step by step…