Niewiele mogę dać

Bo niewiele mam już dziś

Coraz szybciej biegnie czas

Ledwie zaznaczając dni

Lecz podzielę się

Dziś z Tobą tym co mam

Każdą myślą słowem dobrym i złym

Krzykiem ciszy kołyszącym jak Psalm

Każdą chwilą niecierpliwą jak Ty

Idę

Idę drogą zwykłych ludzkich spraw

Idę

Ktoś się rodzi i umiera ktoś

Idę

Pisze życie swój rachunek dnia

Idę

Nie ominie mnie mój własny los

Idę

To jest droga, którą muszę przejść

Idę

Horyzontu nie dosięgnie wzrok

Idę

Chociaż Ciebie nie ma obok mnie

Idę

Idę dalej…

Dalej dalej…

Dalej wciąż…

Niewiele mogę dać

Bo niewiele mam już dziś

Coraz szybciej biegnie czas

Ledwie zaznaczając dni

Lecz podzielę się

Dziś z Tobą tym, co mam

Czego dzisiaj nie potrafię już kryć

Tą nadzieją którą niosę pod wiatr

Tą pamięcią, którą muszę wciąż żyć

Idę

Idę drogą zwykłych ludzkich spraw…

я не могу дать много

Потому что сегодня у меня мало

Время бежит все быстрее и быстрее

Едва отмечая дни

Но я поделюсь

Сегодня с тем, что у меня есть

С каждой мыслью слово хорошее и плохое

Крик тишины качается, как псалом

Каждый момент такой же нетерпеливый, как ты

я иду

Я иду по пути обычных человеческих дел

я иду

Кто-то рождается, а кто-то умирает

я иду

Жизнь пишет свой счет дня

я иду

Моя собственная судьба не пройдет мимо меня

я иду

Это дорога, по которой я должен пройти

я иду

Горизонт не видно

я иду

Хотя ты не рядом со мной

я иду

иду дальше…

Продолжай…

Еще дальше…

я не могу дать много

Потому что сегодня у меня мало

Время бежит все быстрее и быстрее

Едва отмечая дни

Но я поделюсь

Сегодня с тем, что у меня есть

Который сегодня я больше не могу скрывать

Эта надежда, которую я несу против ветра

Это воспоминание, которым я должен жить.

я иду

Я иду по пути обычных человеческих дел...