Prorocy świata - Bajm

Wszystko zaczęło się gdzieś obok

Obok nas

A kiedy zgasło pomyślałam

Los tak chciał

Śnieg nie zasypie nigdy

Naszych śladów

Mówiłeś jak dziecko

A potem radość krótko była w sercach

Kiedy zielone drzewko niosłeś

Na rękach

I rok następny

Witaliśmy we dwoje

W maleńkim pokoju

We dnie i w nocy

Świata prorocy

Pozostaliśmy sami

Bez taty

Bez mamy

Wiosna witała nas inaczej niż przedtem

O ważnych sprawach

Mówiliśmy szeptem

Byliśmy wciąż

A jakby nas nie było

Pajace bez serc i rąk

We dnie i w nocy

Świata prorocy

Pozostaliśmy sami

Bez taty

Bez mamy

We dnie i w nocy

Świata prorocy

Pozostaliśmy sami

Bez taty

Bez mamy

It all started somewhere nearby

Near U.S

And when it went out I thought

Fate wanted it so

Snow will never fall asleep

Our traces

You spoke like a child

And then joy was briefly in the hearts

When you were carrying the green tree

On hands

And the next year

We welcomed the two of us

In a tiny room

Day and night

World prophets

We were left alone

Without dad

Without mom

Spring greeted us differently than before

About important matters

We spoke in a whisper

We were still

As if we were not there

Clowns without hearts and hands

Day and night

World prophets

We were left alone

Without dad

Without mom

Day and night

World prophets

We were left alone

Without dad

Without mom