ten Stan - sanah

Miły tak dla mnie twój cygara dym

W ciemnym szkle coś na dnie i stary film

Miejski szyk i na żel włosy w tył

Taki styl, taki styl

Pamiętasz po imprezie Starbucks był, był

Zabrałeś mnie na kawę, niezły deal, deal

Gdzieś tam pisałam o tym znowu ty, ty

Tak patrzysz na mnie, że rumieńce kradniesz

A ja cię lubię

Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie

O ślubie już

I mam nadzieję, że ty też

Mnie chcesz

Pachniesz jak wiosenny bez

Tak lubię cię, lubię cię jak

Na zabój tak

A ja cię lubię

Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie

O ślubie już

I mam nadzieję, że ty też

Mnie chcesz

Pachniesz jak wiosenny bez

Tak lubię cię, lubię cię jak

Na zabój lubię

Całe dnie zapisuję twój obraz byś

W każdej chwili mógł w moim iphonie być

Lubię gdy na gitarze podgrywasz mi

Taki styl, taki styl

Pamiętasz po imprezie Starbucks był, był

Zabrałeś mnie na kawę, niezły deal, deal

Gdzieś tam pisałam o tym znowu ty, ty

Tak patrzysz na mnie, że rumieńce kradniesz

A ja cię lubię

Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie

O ślubie już

I mam nadzieję, że ty też

Mnie chcesz

Pachniesz jak wiosenny bez

Tak lubię cię, lubię cię jak

Na zabój tak

Ja cię lubię

Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie

O ślubie już

I mam nadzieję, że ty też

Mnie chcesz

Pachniesz jak wiosenny bez

Tak lubię cię, lubię cię jak

Na zabój lubię

Czy odbiło mi, czy mi odbiło

Tak miło mi się porobiło

A ja cię lubię

Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie

O ślubie już

I mam nadzieję, że ty też

Mnie chcesz

Pachniesz jak wiosenny bez

Tak lubię cię, lubię cię jak

Na zabój tak

Ja cię lubię

Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie

O ślubie już

I mam nadzieję, że ty też

Mnie chcesz

Pachniesz jak wiosenny bez

Tak lubię cię, lubię cię jak

Na zabój lubię

Nice to me your cigar smoke

Something at the bottom in the dark glass and an old film

Urban chic and gel hair back

This style, this style

Remember after the Starbucks party was, was

You took me out for a coffee, nice deal, deal

Somewhere, I wrote about it again, you, you

You look at me so much that you steal the blush

And I like you

It makes me think too much about getting married

About the wedding already

And I hope you do too

You want me

You smell like spring lilac

Yes I like you, I like you like

To death, yes

And I like you

It makes me think too much about getting married

About the wedding already

And I hope you do too

You want me

You smell like spring lilac

Yes I like you, I like you like

I like it to death

I save your picture all days for you

He could be in my iPhone at any time

I like when you play the guitar on me

This style, this style

Remember after the Starbucks party was, was

You took me out for a coffee, nice deal, deal

Somewhere, I wrote about it again, you, you

You look at me so much that you steal the blush

And I like you

It makes me think too much about getting married

About the wedding already

And I hope you do too

You want me

You smell like spring lilac

Yes I like you, I like you like

To death, yes

I like you

It makes me think too much about getting married

About the wedding already

And I hope you do too

You want me

You smell like spring lilac

Yes I like you, I like you like

I like it to death

Has it made me crazy or have it gone crazy

It was so nice to me

And I like you

It makes me think too much about getting married

About the wedding already

And I hope you do too

You want me

You smell like spring lilac

Yes I like you, I like you like

To death, yes

I like you

It makes me think too much about getting married

About the wedding already

And I hope you do too

You want me

You smell like spring lilac

Yes I like you, I like you like

I like it to death