Sztos-2 - Elektryczne Gitary

Nas nie interesują sztosy

My szanujemy cię i znamy

Przyszliśmy tylko w odwiedziny

Pan pójdzie z nami

Wszystko zaczyna się na skoczni

A kończy się nad morzem w lecie

Od samych Tater aż do stoczni

Leć Adaś leć

Nigdy nie pytaj marchew czy nać

Ktoś musi wziąć by drugi mógł dać

Nie pytaj głupio marchew czy nać

Ktoś musi wziąć by drugi mógł dać

Bo w życiu trzeba się ustawić

Za mało jedna para gaci

Rosną mury rosną kraty

Nie będę płacić

Życie należy przeżyć zdrowo

A żeby jak najlepiej wyszło

Zażywać sobie to i owo

Myślenie ma przyszłość

Nigdy nie pytaj …

Od ludzi trzeba wciąż wymagać

Ten pożyteczny kto się boi

Życie ma określone prawa

Dołożę mu swoich

Bo w życiu trzeba się ustawić

Mam jeszcze zęby i dwa palce

Ludzie mi wciąż powody dają

Ustawię się w walce

Nigdy nie pytaj …

We are not interested in stakes

We respect you and know you

We just came to visit

The Lord will come with us

It all starts on the hill

And it ends at the seaside in the summer

From the Tatra Mountains to the shipyards

Go, Adaś, go

Never ask carrots or food

Someone has to take so the other can give

Don't stupidly ask carrots or food

Someone has to take so the other can give

Because in life you have to position yourself

Not enough one pair of pants

Walls are growing, bars are growing

I will not pay

Life should be lived healthy

And that it would be the best

Take this and that

Thinking has a future

Never ask ...

You still have to demand from people

The useful one who is afraid

Life has certain rights

I'll give him mine

Because in life you have to position yourself

I still have teeth and two fingers

People still give me reasons

I will line up for the fight

Never ask ...