Below is the lyrics of the song Śnieg , artist - Dwa Sławy, The Returners with translation
Original text with translation
Dwa Sławy, The Returners
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, znowu czekamy, czekam na śnieg
Ludzie w mieście się psują, ludzie w mieście się psują
Ja tęsknię do miejsca z niższą temperaturą
Mój ziom chciałby zwolnić
Twój ziom musi zwolnić
Nie starcza mu doby na plany
Brak czasu się wysrać, a chodzi obsrany
Jedyna mantra to budzik
Od nadgodzin do podludzi
Dni tygodnia są do dupy
A weekendy są do wódy
Dojechanie kogoś a to ręką, a to nogą
Patologia, której hobby to być patologią
Żaden z moich ziomów nie ustawia się na szachy
Każdy z moich ziomów ciągle jakiś szacher-macher
Wszystkie nasze ziomy bezustannie poganiani
Społeczeństwo, które karmi Zahir oraz Amir
Agonia to kompozycja
A mamy nie po to życia
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, znowu czekam, czekam na śnieg
Klimat coś zmienił, klimat coś zmienił
Nie pada od dawna, a wszędzie widać snowflake’i
Znowu patrzę przez okno i co stało się z nami
Byłem w sklepie z miłością, podryw nadal jest tani
Na słuchawkach Bonobo
Myślę sobie czy ta ziemia właśnie prosi mnie o pomoc
Monolog, czy mam chwytać za Mołotow
Wtedy parasolki w szklankach zapraszają do Kokomo
Świeczki w przeciągu, proszę domknij drzwi
Czekam na wiatr, co rozgoni ten polski spleen
Niech będzie biało, już nie lubię niebieskiego
Odkąd życie spakowałem w kilka worków Niezbędnego
Jesteśmy endemiczni, chcemy być wszystkim, jak Thermomixy
A kiedy sypnie gdzieś, wiedz, że ten na drzewach śnieg
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, który spadnie na nas
Znowu czekam na śnieg, znowu czekam na, czekam na śnieg
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for snow again, we are waiting for snow again
People in the city break down, people in the city break down
I miss a place with a lower temperature
My dude would like to slow down
Your homie has to slow down
He doesn't have enough days for his plans
No time to shit, and it's shitty
The only mantra is the alarm clock
From overtime to subhumans
The days of the week suck
And the weekends are great
Reaching someone with a hand and a leg
Pathology whose hobby is to be pathology
None of my mates line up for chess
Each of my homies is still some kind of shacher-macher
All our homies are constantly rushed
The society that Zahir and Amir feed
Agony is a composition
And we don't have life for that
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for the snow to fall on us again
I'm waiting for snow again, waiting for snow again
The climate has changed something, the climate has changed something
It has not been raining for a long time, and you can see snowflakes everywhere
I look out the window again and see what happened to us
Been to love store, pick up is still cheap
On Bonobo headphones
I am wondering if this land is just asking me for help
Monologue whether I should grab Molotov
Then umbrellas in glasses invite you to Kokomo
Candles within, please close the door
I am waiting for the wind to chase this Polish spleen away
Let it be white, I don't like blue anymore
Ever since I packed my life in a few bags of the Necessary
We are endemic, we want to be everything like Thermomixes
And when it falls somewhere, know that the snow in the trees
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for the snow to fall on us again
I am waiting for the snow to fall on us again
Waiting for snow again, waiting for snow again, waiting for snow
Songs in different languages
High-quality translations into all languages
Find the texts you need in seconds